Cześć!
We wszystkich filmach na moim kanale z serii „Czym zachwyca…” opowiadałem jak wygląda wbijanie platyny w danej grze. Może to kogoś interesowało, może nie, ale zdobywanie platynowych pucharków jest ze mną od pierwszej gry na PlayStation, a więc i każda gra ma dla mnie jakieś znaczenie pod tym względem. Filmy te same w sobie były już dość długie, a ze wskazówkami i anegdotami dotyczącymi trofeów robiły się tym bardziej pokaźniej długości – ponownie, może to dla kogoś wada, a może zaleta.
Ludzie dostrzegą głębię nawet w kropli wody
Jednak przy ostatnich filmach mocno skracałem segment dotyczący platynowania, by nie wydłużać za bardzo filmu – a musicie wiedzieć, że początkowo na tym kanale miały być głownie filmy dotyczące wbijania platyn z dodatkiem opowieści o samej grze. Jak wyszło finalnie przy pierwszym filmie o Death Stranding – sami wiecie. Powstało 25 minut materiału, z których zdecydowanie więcej do powiedzenia miałem o samej grze.
Wpadłem zatem na lepszy pomysł i zdecydowałem się rozdzielić z moich filmów opowieści z wbijania platyn, by zrobić z nich osobne filmy. Skąd tak decyzja? Powodów jest kilka:
- Platynowanie gier to często osobna historia i osobne odczucia bezpośrednio w samej grze. Z platynowaniem wiążą się inne aktywności, inne wyzwania, inne podejście do tytułu i z doświadczenia wiem, że samo w sobie może być ciekawą, ale też zgoła odmienną historią niż ukończenie gry. Gra może mieć super fabułę, ale platynowanie może być męczące. Gra może mieć dosyć nużącą rozgrywkę, ale platyna wymusi inny styl grania, który odda w nasze ręce skrajnie przeciwne odczucia.
- Prowadzę ten kanał również jako swojego bloga odnośnie gier. Zapisuje tutaj swoje wspomnienia, wrażenia i doświadczenia z gier, do których z przyjemnością po dłuższym czasie sobie wracam. A historia platynowania jest swoistą przygodą i myślę, że nadaje się idealnie na takiego bloga, wypełnionego własnymi odczuciami.
- Lubię jak za grami, filmami, materiałami, czy opowieściami stoi jakaś historia. Nie lubię słuchać suchych faktów, ale indywidualnej historii wzbogaconej czyimiś wrażeniami. A platyna w grze to niemal zawsze jest jakieś wyzwanie, stąd zawsze stoi za nią taka historia. I właśnie te filmy będą zdecydowanie bardziej w rodzaju opowieści, niż poradnika. Miałem momenty większej i mniejszej motywacji do robienia platyn. Gdy taką wbiłem to podobało mi się dzielenie się ukończeniem wyzwania i wrzucałem sobie screena z wrażenaimi z platyny na wykop albo w bardzo skróconej wersji na społeczności na PlayStation. Ale tak jak na Instagramie, czy wykopie, to jest często screen, trochę tekstu i gdzieś to ginie. Fajnie było sobie po jakimś czasie przy przeglądaniu własnej listy trofeów przypomnieć jak się ową platynę wbijało, jednak było to takie mam wrażenie za mało wyjątkowe. I YouTube pozwala mi zachować tą wyjątkowość własnej historii.
- Forma bardziej opowieści i przygody pozwala mi robić luźniejsze materiały, a co za tym idzie, będzie ich więcej na kanale i może będą bardziej regularnie się pojawiały.
- Po przejściu gry mam często kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin nagrań. Ciężko je zmieścić wszystkie w jednym materiale na YouTubie. Urywki z części z nich wykorzystuje też na Instagramie, ale jednak mam wrażenie, że użytek z kilkudzesięciogodzinnego nagrania jest dosyć mały, skoro w efekcie powstaje tylko 1 film. A tak powstaną często 2 filmy, co tak jak też wspomniałem wcześniej – pozwoli mi je tutaj regularniej wstawiać.
- W filmach z głównej serii podawałem bardziej wskazówki co do wbijania platyn i pogląd na nie, a wszystko to było i tak w bardziej skróconej wersji. Osobne filmy pozwalają mi zrobić z tego film o własnej historii, a nie zbiór wskazówek.
- Nie będzie to poradnik, w rozumieniu jakie wszyscy trophy hunterzy znają z sieci, bo istnieje co najmniej kilka stron tworzących takie. Ale na pewno będzie tutaj dużo porad na co zwrócić uwagę, a także sporo nauki na moich błędach. Z doświadczenia wiem, że gra potrafi na tyle zaskoczyć podczas platynowania, że nie wszystko jest przewidziane w poradnikach.
- Będą tutaj zazwyczaj spoilery ze względu na to, że wbijanie pucharków wiąże się często z jakimiś walkami, czy lokacjami z późniejszych etapów gry, więc ciężko o nich nie wspomnieć. Ale są też gry, w których platyna zachacza wyłącznie o jakieś poboczne misje, które nie będą żadnymi spoilerami. Niemniej jednak, nastawicie się, że raczej będą tutaj spoilery, niż ich nie będzie. Dla mnie jest to też dobre ponieważ, mogę tutaj wykorzystać nagrania scen, których bym nie mógł użyć w głównej serii.
Dlatego witam Was w nowej, nieskończonej serii „platyna w grze” na kanale pod ideą „gry są sztuką”. Zapewne jakoś tak to nazwę, a przynajmniej tak się miały oryginalnie nazywać filmy na tym kanale.
Okej, więc co? Tym wstępem zapraszam Was na pierwszy odcinek dotyczący przygody z zaskakująco ciekawą platyną w Resident Evil 3. Mam nadzieję, że będzie to przyjemnie spędzony czas 🙂
Do zoba!
Jeden komentarz